Wiem, że nie dokarmiam bloga tak często, jak bym chciała, ale przysięgam, że właśnie od godziny próbuję załadować jedno zdjęcie- WiFi w hotelu wysiada! W weekend wracam do Bordeaux i liczę na szybszy transfer, tak więc zapraszam Was na kilka postów w ten weekend (postaram się nadrobić moją nieobecność i w końcu wrzucić zdjęcia z Tasmanii!). A w międzyczasie miłego piątku i byle do weekendu! :)
No comments:
Post a Comment