Przyznaję bez bicia - choć uwielbiam pisać fikcję, to w życiu realnym jestem istotą obrazkową. Dużą część "dzielenia" się swoim życiem przeniosłam na Instagrama. Czas kwarantanny to jednak moment, który przypomniał mi, jak fajnie jest czasem wrócić do własnego bloga i pomyśleć "Wow, czy ja to napisałam kilka lat temu? Nic z tego nie pamiętam!".
Tak więc postaram się i wrzucić jeszcze zaległe zdjęcia z Islandii (bo tam na szczęście wiele się nie zmieniło przez ostatnie dwa lata!) i ponadrabiać trochę codzienności brukselskiej, a także podzielić się wspomnieniami z naszej wyprawy do Nowej Zelandii.
Jeśli chodzi o to, co działo się w 2019 (a działo się wiele) to na pewno spróbuję podsumować to w jednym poście, bo 2020 przypomniał mi, że mam za co być wdzięczna!
Jeśli chodzi o codzienne śledzenie mnie to zapraszam:
A także na moją nową powieść w odcinkach, również publikowaną na Instagramie:
W kwietniu, moja dobra sąsiadka, Nika Vigo, przeprowadziła ze mną rozmowę w ramach Klubu Frankolubnych:
A ostatnio napisałam nawet artykuł o zrównoważonym rozwoju dla Klubu Polek na Obczyźnie.
Zapraszam tutaj: https://klubpolek.pl/jak-byc-eko-nie-daj-sie-green-washingowi/
Jednak trochę jest mnie w tej sieci :)
No comments:
Post a Comment