Wiedziałam, że poodkrywam dużo nowych rzeczy i miejsc w Australii, ale nie wiedziałam, że w jednym miesiącu da się ich wcisnąć aż tyle! Zwłaszcza te ostatnie kilka dni było bogate w wydarzenia, a przecież nadchodzi kwiecień i przerwa wielkanocna, gdzie wyruszam na kolejną podróż (swoją drogą nie wykopałam się jeszcze ze zdjęciami z poprzedniej, argh, dlaczego muszę chodzić do szkoły?!... ach, po to tu przyjechałam, dobrze że mój supervisor nie zna polskiego :p)
Melbourne słynie z bycia kulturalną stolicą Australii, co tydzień COŚ się dzieje, można iść w ciemno do miasta na festiwal smaków, Białą Noc czy też Moomba festival (przez trzy dni co noc były fajerwerki :)).
Kakadu to urocze papużki, które miałam okazję karmić podczas wycieczki do Healsville Sanctuary. Skubane, były już tak najedzone, że nawet nie walczyły o ziarno.
Właśnie dzisiaj, ostatniego dnia marca, pływałam z delfinami i fokami i wciąż jestem na lekkim haju ze szczęścia -jedno z NAJPRZYJEMNIEJSZYCH doświadczeń w moim życiu! Jak tylko skombinuję zdjęcia od kogoś z GoPro od razu się nimi podzielę! :)
The Prom stał się chyba moim najulubieńszym miejscem w Victorii! Głównie dzięki widokom, ale obecność stada kangurów też podniosła rangę parku :)
Mieliśmy jechać do niesamowitej galerii w Yarra Valley, ale niestety, była zamknięta, tak więc padło na bliżej położoną Heide Museum of Modern Art (tam właśnie pasą się te urocze krowy).
W sobotę miałam okazję przypomnieć sobie, jak to jest być dzieckiem- Adventure Park był wypełniony latoroślami w strojach kąpielowych i ich rodzicami w ciepłych kurtkach (bo pogoda nie rozpieszczała) - kąpałam się w Bałtyku, nie mogłam bać się zimnej wody, prawda? Spróbowałam zjeżdżania na brzuchu 40 km/h, gokartów, łucznictwa i wielu innych atrakcji. Niestety, w gokartach trafiłam na najgorsze auto (to nie jest wymówka!) i skończyłam na samym końcu, ale fun był!
I jakoś nie zapowiada się, by kwiecień miał być spokojniejszy! :)
Czekam na relacje z kwietnia! :)
ReplyDeletePrzyznam szczerze, że zazdroszczę tego crazy marca! :) Kiedyś mi się marzyła wycieczka dookoła świata <3 kto wie, może kiedyś będę mieć na tyle środków, że rzucę wszystko i pojadę!? :)
ReplyDeleteZdradź co planujesz w kwietniu :)
Już byłam na Wyspie Kangura, a tak to małe wycieczki po stanie Victoria i pewnie fotografowanie jesieni :)
Delete