Sunday 6 December 2015

AW - Dzień 6- tarta pomarańczowa/ DC - Day 6 - Orange tart


Dzisiaj wpis nieaustralijski, a do tego bardzo świeży - tartę robiłam w ten weekend. Gdybym miała wybrać między cytrynową, a tę tutaj, to zdecydowanie wybrałabym cytrynową, ale ta też jest bardzo smaczna! Miałam ochotę przetestować jeden z przepisów w mojej cukiernicznej Biblii i z przykrością muszę stwierdzić, że przepisy z książki Christopha Feldera zdają mi się jakieś nieproporcjonalne - w tej tarcie było zdecydowanie za dużo masła i cukru. Ale podkreślę jeszcze raz - jeśli w tarcie cytrynowej przeszkadza Wam za dużo kwasoty, to ta będzie idealna :)

Today's post is not Australian at all but very "fresh"- I made the tart this weekend. If I have to choose between this one and a lemon tart, I would choose the lemon one but this one is also very yum! I wanted to test one of the recipe from my pastry Bible and sadly, I have to say that the recipes from Christophe Felder's book are badly adjusted - this tart was definetely too sweet and slightly too buttery. But once again - if you think that lemon meringue pie is too acidic - this tart is for you!

Składniki:/Ingredients:
Ciasto:/Tart:
- 250 g mąki/ 250 g flour
- 140 g masła/ 140 g butter
- 100 g cukru (zmniejszyłabym o połowę!)/ 100g sugar (too much, 50 would be better!)
- żółtko/ 1 egg yolk

Masa: /Filling:
- 230 mL soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśniętego)/ 230 mL orange juice (fresh one is the best)
- skórka obtarta z 2 pomarańczy/ orange zest from 2 oranges
- 75 g cukru/ 75 g sugar
- 3 jajka/ 3 eggs
- 2 żółtka/2 yolks
- 25 g skrobii/25 g starch
- 185 g zimnego masła w kawałkach (dałam 120, no bez przesady)/ 180g cold butter cut into small pieces (I added 120, 180 seemed to be too much!)

Przygotowujemy ciasto. Mąkę, masło i cukier ugniatamy razem aż wszystkie składniki ładnie się połączą. Dodajemy żółtko i wyrabiamy do połączenia. Formujemy kulę, owijamy folią i wkładamy do lodówki na dwie godziny.
W międzyczasie przygotowujemy krem. Sok ze skórką wlewamy do garnka i zagotowujemy, w międzyczasie mieszając cukier, jajka, żółtka i skrobię. Gdy sok zaczyna się gotować, wlewamy słodką jajeczną masę i wciąż mieszając, zagotowujemy aż do zgęstnienia (możemy pozwolić pobulgotać przez 10 sekund). Zdejmujemy z ognia i dodajemy zimne masło, mieszając aż do rozpuszczenia. Masę przekładamy do miski, przykrywamy dokładnie folią i wkładamy do lodówki.
Prepare the dough. Knead flour, butter and sugar till you get something homegenous. Add the yolk and knead till well combined. Form a sphere, wrap with a foil and put to the fridge for 2 hours.
Prepare the filling in the meantime. Put the juice and the zest in a pan to boil. In the meantime, whisk sugar, eggs, yolks and starch. When the juice boils, pour the egg-sugar mix to the pan, whisking all the time. Cook till thick (let it boil for 10 seconds). Take out of the heat, add cold butter and mix till well combined. Put the filling to a bowl, cover the surface with a foil and put to the fridge.


Zimne ciasto rozwałkujemy na placek i przekładamy do formy, ucinając równo brzegi. Nakłuwamy spód widelcem i wykładamy koraliki do pieczenia lub inne obciążenie. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni i dopóki nie jest rozgrzany, formę przechowujemy w lodówce lub zamrażarce. Pieczemy przez około 15 min, aż spód będzie złoty. Studzimy.

Roll the dough and put to the form, cutting the edges. Make small holes with a fork. Set the oven to 180 degrees Celsius and while waiting for it to reach the temperature, put the tart to the freezer. Bake for 15 min till the tart is goldish. Cool it down.

Wyjmujemy masę z lodówki (po ok.3 godzinach) i mieszamy trzepaczką, by się lekko napowietrzyła. Przekładamy ją na zimną tartę i wyrównujemy powierzchnię. Dekorujemy kawałkami pomarańczy.
(NB: Normalnie należało powierzchnię skarmelizować, ale nie będę Wam opisywać, jak bardzo schrzaniłam tę część przepisu. Po prostu zostawmy ją tak jak jest).

Take out the filling from the fridge (after around 3h) and work it a little bit with a whisk. Put the filling on the tart and smooth the surface. Decorate with pieces of orange.
(NB: Normally we should put the sugar on the top and caramelize it as on a creme brulee but I am not telling you how much I struggled with this step... just let it be.)




No comments:

Post a Comment